Drużyny mistrzowskie bojkotują Biały Dom - oto, co to oznacza dla Trumpa
Od kilku Patriotów po całą listę Warriors, gracze robią fale, pomijając tradycyjne spotkanie prezydenckie.

Dzisiaj New England Patriots odwiedzą Biały Dom, aby upamiętnić swoje niedawne zwycięstwo w Super Bowl, robiąc zdjęcia u boku naszego prezydenta. Uroczysta tradycja drużyny sportowe odwiedzające Biały Dom sięga co najmniej 1865 roku, kiedy to drużyny baseballowe Washington Nationals i Brooklyn Atlantics przyjęły zaproszenie na spotkanie z prezydentem Andrew Johnsonem. Boston Celtics byli pierwszą drużyną NBA, która odwiedziła ją w 1963 roku, spotykając się z prezydentem Johnem F.Kennedym, podczas gdy Pittsburgh Steelers zapoczątkowali tradycję trekkingu najlepszych drużyn NFL na 1600 Pennsylvania Avenue, kiedy spotkali się z prezydentem Jimmy'm Carterem w lutym 1980 roku.
Podróż Patriotów do Białego Domu będzie ich piątą w ciągu ostatnich piętnastu lat, ale po raz pierwszy Donald Trump będzie gospodarzem. Wizyta nie jest bez znaczenia: powrót Patriotów na Super Bowl był jednym z największych dotychczasowych zwycięstw naszego walczącego prezydenta, który liczy Rozgrywający Tom Brady , właściciel Robert Kraft i główny trener Bill Belichick jako osobistych przyjaciół. Podobnie jak w przypadku wyborów Trumpa, Patrioci byli daleko w tyle, zanim dokonali nieprawdopodobnego powrotu, aby oszołomić Atlanta Falcons, wysyłając media społecznościowe do szału, kto wymyśli najgorsze żarty `` Atlanta wygrała popularne głosowanie ''.
Trump lepiej delektowałby się rozmową z chłopakami z Bostonu, ponieważ nie widzę scenariusza, w którym następna amerykańska drużyna sportowa, która zdobędzie trofeum mistrzostw świata, wkracza do jego domu.
Oprócz podobieństw do jego własnego szokującego zwycięstwa, triumf Patriotów zapewnił kolejny ukryty impuls dla ego Trumpa: jego więzi z drużyną prawie gwarantowały, że nie spotka go żenująca perspektywa pierwszego klubu, który wygra ważne mistrzostwa sportowe w USA. podczas swojej prezydentury bojkotując wycieczkę do Białego Domu. W końcu Chicago Cubs ścigali się do Waszyngtonu, aby spotkać się z prezydentem Obamą na kilka dni przed inauguracją Trumpa. POTUS lepiej delektować się biesiadowaniem z chłopakami z Bostonu, bo nie widzę scenariusza, w którym następna amerykańska drużyna sportowa, która zdobędzie trofeum mistrzostw świata, wkracza do jego domu.
Dla Ruchu Oporu powinno być pocieszające, że podróż Patriotów do Białego Domu ma miejsce w pierwszym tygodniu NBA playoffy - niewiele brakuje miłości między Trumpem a profesjonalną ligą koszykówki w Ameryce. Długotrwały feud Trumpa z gospodarzem Shark Tank i właścicielem Dallas Mavericks, Markiem Cubanem, jest tak napięty, że w 2014 roku napisał na Twitterze: `` Major League Baseball była naprawdę sprytna, kiedy nie pozwolili Markowi Cubanowi w drużynie. Czy chodziło o jego finanse czy fakt, że jest dupkiem? Prezydent ośmiokrotnie napisał na Twitterze o samym NBA w ciągu swoich wielu lat na portalu społecznościowym, często o swoim miliarderowym przyjacielu Mickeyu Arisonie, który jest właścicielem Miami Heat. „Jako jeden z największych właścicieli ziemskich w Miami walczę o @MiamiHeat w finałach @NBA” - napisał na Twitterze w czerwcu 2012 roku. „Nadszedł czas LeBrona! @Król James.' W tym miesiącu The Heat zdobywał tytuł NBA i powtarzał się jako mistrzowie w następnym roku. Niestety dla Trumpa zespół Arisona nie przeszedł w tym roku do playoffów. Zespół Jamesa to zrobił, ale nie jest on fanem prezydenta.

King James na szlaku kampanii z HRC, listopad 2016 r.
Getty Images
Po kampania na rzecz Hillary Clinton zeszłej jesieni w Ohio supergwiazda Cleveland Cavaliers opublikowała na Instagramie następującą notatkę dzień po wyborach: „Mniejszości i kobiety, proszę wiedzcie, że to nie koniec. To po prostu bardzo trudna przeszkoda, którą pokonamy ”. Kiedy Heat wyjechał do Nowego Jorku w grudniu, James odmówił pobytu w hotelu Trump SoHo z resztą zespołu. On wspierał marsz kobiet , potępiony Taśma Trumpa Access Hollywood i jego zakaz podróży i porównał podnoszące brwi głosowanie gwiazdami NBA do wyborów: „Zawsze są głupie głosy” - powiedział. „Donald Trump jest naszym prezydentem”.
Cavaliers wygrali mistrzostwo NBA w 2016 roku, aw czasie prasy Vegas dało klubowi szansę na powtórzenie 7/2. Wyciągnąłem rękę do zespołu, aby zapytać, czy udaliby się do Białego Domu, gdyby wyszli na szczyt. „Naprawdę nie komentowalibyśmy czegoś takiego przed wygraną” - powiedział Tad Carper, starszy wiceprezes ds. Komunikacji w Cavs. „(My) wciąż musimy wyjść i zdobyć tytuł”.
Drużyna z najlepszymi szansami na wygranie mistrzostw w tym roku jest wicemistrzem zeszłego sezonu, Golden State Warriors. To także oznacza złe wieści dla Donalda. Po wyborach trener Warriors, Steve Kerr, zwrócił się do mediów, mówiąc: `` Nagle masz do czynienia z rzeczywistością, w której człowiek, który Cię poprowadzi, rutynowo używał rasistowskich, mizoginistycznych, obraźliwych słów & hellip; jako zespół dziś rano. Nie wiem, co jeszcze powiedzieć. Sam proces sprawił, że poczuliśmy się zniesmaczeni i rozczarowani. Myślałem, że jesteśmy lepsi niż to. Ze swojej strony Warriors, łagodnie wychowany supergwiazda rozgrywający Steph Curry, nazwał Trump an tyłek . Napisałem do Warriors, aby zadać to samo pytanie, które zadałem Cavs. `` Mieliśmy kilka podobnych zapytań w czasie wyborów i zasadniczo powiedzieliśmy ludziom, że jest to coś, do czego powinniśmy się zwrócić, gdybyśmy mieli szczęście znaleźć się na takim stanowisku pod koniec czerwca, ale nie jest to coś, o czym moglibyśmy myśleć do tego czasu, - napisał Dan Martinez, starszy dyrektor ds. public relations.
Komisarz NBA Adam Silver powiedział, że każdy gracz, który zdecyduje się nie jechać, przegapi niezrównaną okazję, aby powiedzieć Trumpowi, co myśli o pewnym problemie.
San Antonio Spurs mają trzecią najlepszą szansę na zwycięstwo w mistrzostwach z kursem 13/2. Klub nie odpowiedział na moją prośbę o komentarz w sprawie wizyty w Białym Domu, ale trudno sobie wyobrazić, jak taka wycieczka potoczyłaby się po tym, jak główny trener Gregg Popovich porównał wybory Trumpa do upadek Rzymu .
Ale komisarz NBA Adam Silver chce zespół, który zdobędzie tytuł, aby pojechać do Waszyngtonu. Powiedział Niepokonani w grudniu każdy gracz, który zdecyduje się nie jechać, przegapi niezrównaną okazję, aby powiedzieć Trumpowi, co myśli o danej kwestii. Dodał jednak, że gdyby prezydent jasno dał do zrozumienia, że nie obchodzi go, co myślą zawodnicy NBA, Silver mógłby zgodzić się z ich bojkotem.

Donald Trump i kumpel Tom Brady kręcą się wokół pola golfowego Trump International Golf Club w 2006 roku.
Getty ImagesSrebro zachęcające swoich graczy do zabrania głosu nie jest niczym nowym. Podczas gdy NFL walczyła o przetrwanie w wieku wzmożonych protestów politycznych, Colin Kaepernick z Niners QB rzekomo był blackballed za klęczenie podczas hymnu narodowego - NBA wspiera graczy, o których głośno mówili przemoc z użyciem broni i brutalność policji . Przeniosła się również zeszłoroczna gra all-star z Charlotte w odpowiedzi na dyskryminujące prawo dotyczące łazienek osób transpłciowych w Karolinie Północnej. Status NBA jako niekwestionowanej najlepszej ligi w kraju nie jest zaskakujący, biorąc pod uwagę jego demografię: mniejszości przewyższają liczbę białych graczy w przybliżeniu trzy do jednego. A według badania na stronie fivethirtyeight.com większość drużyn NBA ma większość fanów.
Co najmniej sześciu graczy Patriots powiedziało, że nie pójdą do Białego Domu po powody polityczne dzisiaj (dodatkowo Brady zapowiedział dziś rano, że nie weźmie udziału z powodu „osobiste sprawy rodzinne” ). Ale ich nieobecność nie stworzy kłopotliwego obrazu: każda drużyna NFL składa się z 53 aktywnych graczy; Frekwencja w Rose Garden nie będzie wyglądać na rzadszą niż zwykle. Z drugiej strony składy NBA mają po około piętnastu graczy. Tak więc, nawet gdyby tylko garstka graczy zbojkotowała ceremonię w Białym Domu, Trump musiałby pozować do zdjęcia bez wystarczającej liczby facetów, aby utworzyć wyjściowy skład, być może stojąc obok mężczyzny, który fizycznie go karłowatości, nosząc koszulkę, która igra z jego dzielącym planem.
Trudno wyobrazić sobie drużynę NBA odwiedzającą Biały Dom tak długo, jak Trump jest prezydentem. Takie wydarzenie mogło nastąpić tylko po przeprosinach lub egzorcyzmach - i oba wydają się równie nieprawdopodobne.
Jesteśmy nominowani do nagrody Webby - ale potrzebujemy Twojego głosu, aby wygrać! Głosuj na projekt Kobiety i broń tutaj.